O mnie

Wylądowałam na lotnisku w Mombaju i wyszłam na ulice gorącego, głośnego obcego i dzikiego miasta myśląc, co też dobrego zrobiłam. Sama, tysiące kilometrów od domu, bez planów na to, co będzie za godzinę, co będzie jutro. Otóż zrobiłam dla siebie najlepszą rzecz, jaką tylko mogłam zrobić.

Wiedziałam, że nie mam męża, dzieci i kredytu na 400 tysięcy, a w życiu żałuje się tylko rzeczy, których się nie zrobiło. Jak nie teraz, to kiedy? Wszystkie powody przeciw były tylko wymówką. Indie nigdy nie były krajem z mojej listy tych do odwiedzenia. Ale bilety za 780 zł w obie strony przez Seszele się po prostu kupuje.

Wspominam Indie, do których nigdy bym nie trafiła gdyby nie przypadek, bo tam zakiełkował pomysł o podróży dookoła świata.

Wygodniej jest mówić, że czegoś się nie da. A potem łatwo spotkać ludzi, którzy myślą że w Iranie jest niebezpiecznie, na Malediwach nie da się spędzić wakacji inaczej niż w hotelu z bungalowami na palach, a by wybrać się w podróż dookoła świata trzeba wygrać na loterii. Nie trzeba.

Hej, nazywam się Weronika Skupin i bardziej od podróży w nieznane przeraża mnie przesiedzenie życia przed telewizorem.

Kim jestem? Więcej informacji znajdziesz w FAQ